sobota, 20 lipca 2013

Tusze, maskary i inne czary - moje 5 top w drogeriach

Porozmawiajmy o tuszach :) Ja opowiem dziś troszkę o tuszach dostępnych w drogeriach, co to je lubię i co to często do nich wracam. W normalnej, przystępnej cenie (a nie żadne tam dwieście, trzysta złotych).




Jeżeli chodzi o tusze, jestem absolutną zwolenniczką silikonowych szczoteczek, które świetnie rozczesują rzęsy i ładnie pokrywają je czarnym mazidłem. Nie mówię i nie twierdzę, w żadnym wypadku, że inne szczoteczki to zło - każdy ma swoje upodobania i przyzwyczajenia, a tak naprawdę liczyć się efekt i trwałość na rzęsach :)
I jeszcze uważam, że rzęsom warto poświęcić chwilę, bo rzęsy i brwi tworzą najlepszy obraz naszej twarzy.



L'Oreal Volume Million Lashes obecnie mój numer jeden wśród drogeryjnych tuszy!
- super szczoteczka pięknie rozczesuje rzęsy
- wydłuża i pogrubia
- nie skleja rzęs ani trochę (a nawet jeśli nam się maźnie, łatwo to naprawić)
- nie kruszy się i nie rozmazuje
- łatwo się zmywa
- nie wysycha szybko
- cena: do 60zł



Postawiłabym ten tusz na podium razem z Max Factor False Lash Effect, który też jest rewelacyjny i faktycznie daje efekt sztucznych rzęs, przy odrobinie cierpliwości ;)
- ma jeszcze lepszą szczoteczkę
- te same właściwości i cena podobna do L'Oreala
- na początku wydaje się być dość rzadki i mokry, ale po kilku użyciach jest wręcz idealny
- jedyny minus i jedyne, do czego mogę się przyczepić to to, że bardzo szybko wysycha i po miesiącu użytkowania efektu już nie jest tak spektakularny. Mimo to - warto! Dla pięknych rzęs i filuternego spojrzenia!



Rimmel The Colosal Volume Express 
- super szczoteczka, porządnie rozczesuje, wydłuża i pogrubia rzęsy
- tak jak Max Factor, na początku dość mokry, ale sprawdza się idealnie
- trwały, nie kruszy się, nie rozmazuje
- przy długich rzęsach możliwe, że może się odbić, bo potrzebuje chwili, żeby dobrze się zagruntować i osadzić, ale nie jest to żaden mankament
- cena!!! w promocji można kupić go już za ok. 25 zł - toż to śmiech za takie właściwości
- bardzo długo nie wysycha i nie traci swoich właściwości


Bourjois Beauty Full Volume
- ogólnie wszystko super, ale ciągle mam mieszane uczucia
- ładnie rozczesuje, dobrze się trzyma, nie rozmazuje i nie kruszy, ale efekt nie jest tak dobry, jak w poprzednich tuszach
- cena jest przyzwoita (do 60 zł)
- moja siostra jest z niego bardzo zadowolona, używa go na co dzień i faktycznie, rzęsy są wydłużone, ale nie pogrubia tak, jak np. L'Oreal czy Max Factor
- łatwo się zmywa
- mimo wszystko, lubię go





Rimmel Lash Accelerator 
- nie kruszy się i nie rozmazuje
- ładnie trzyma się na rzęsach
- łatwo się zmywa (nie wymaga dwufazowego płynu do demakijażu)
- dość cienka szczoteczka, ale bardzo dobrze się sprawdza i robi dokładnie to, co powinna (zwęża się lekko na końcach, więc łatwo dostać się do trudniej dostępnych partii rzęs)
- cena ok. 30-35 zł






I taki mały bonusik:



Maybelline Lash Discovery
- malutka szczoteczka idealna do dolnych rzęs i podstaw rzęs górnych, gdzie, bardzo często, zwykłe szczoteczki nie są w stanie siegnąć
- trwały, nie rozmazuje się i nie kruszy
- dobrze się utrzymuje
- bardzo łatwo się zmywa
- cena do 30zł (o ile dobrze pamiętam)




Tuszy jest teraz zatrzęsienie i czasami znalezienie tego jedynego może zająć wieki :) ale warto szukać i warto próbować, szczególnie, gdy cena tuszy dostępnych w drogeriach nie boli tak bardzo.
A wy? Czego używacie, co lubicie, co polecacie?

Cześć i czołem,
Nat


2 komentarze:

  1. Colossal Volume Express w wersji wodoodpornej - to jedyny tusz, który utrzymuje potraktowane zalotką rzęsy 24h tak jakby dopiero co zostały podwinięte. Bomba! Do tego naprawdę odporny na deszcz i łzy, z łatwością zmywa się tłustym kremem jeśli nic innego nie ma pod ręką. Perfecto!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja od siebie mogę polecić tusz z Lovely pin up za całe 8,99 w Rosmannie jest, polecam ;)

    OdpowiedzUsuń