czwartek, 4 lipca 2013

Make up no make up: nude - tutorial

Znowuż, bo czemuż nie, wrzucę szybki tutorial makijażu dziennego, ale tym razem będzie to bardziej make up-no make up. Łapiemy pędzle i jedziemy z tym! 








Makijaż 'no make up' / nude make up, jest super opcją na co dzień - delikatny, prawie niewidoczny, podkreślający w nienachalny sposób walory naszej urody.

                                             fot: Karolina Miądowicz/modelka: Agata Walas


Przed nałożeniem podkładu wrzucamy na buzię jakiś fajny lekki krem dopasowany, oczywiście, do waszego rodzaju cery. Czekamy, aż wszystko ładnie się wchłonie i nakładamy podkład - teraz latem super wyglądają podkłady rozświetlające, które fajnie łapią słońce i nadają skórze naturalny glow. Jak trzeba, dokładamy korektor i delikatnie pudrujemy buzię.
Oko: Powiekę pokrywamy matowym cieniem, najlepiej jak najbardziej zbliżonym do kolory skóry i, delikatnie, w zewnętrznym kąciku wprowadzamy na miękko brązowy matowy cień. To samo robimy z dolną powieką. Dodatkowo, w zewnętrznym kąciku, tuż przy linii rzęs, możemy dołożyć odrobinę ciemniejszy cień, żeby optycznie tę linię rzęs zagęścić. 
Latem, ale też nie tylko, mości panie, możemy się skusić na rozświetlacze, które nakładamy subtelnie w wewnętrzny kącik oka, a także pod łuk brwiowy. Tylko wiadomo, umiar to podstawa! Nie idziemy na bal przecie! 
Podkreślamy brwi. (p.s. kupiłam ostatnio żel do brwi, na dniach wrzucę, co o nim myślę, jeszcze chwilę poużywam).
Usta śmigamy pomadką ochronną, a policzki podkreślamy różem, o którym była mowa kilka postów wcześniej. Możemy dorzucić odrobinę rozświetlacza, niech nas promienie słoneczne i perłowy pyłek dodatkowo upiększają, a co!

I już, po krzyku, po strachu! Szybciej się nie da :) 



fot: Marta Pietruszka / sukienka: Alina Brzozowska/ model: Ania 


To cześć i czołem! 


5 komentarzy:

  1. No ok, kilka pytań uzupełniających z mojej strony :)
    1) Rozświatlacze a cera tłusta. Stosować czy nie stosować, skoro skóra i tak się sama świeci?
    2) Czym podkreślać brwi, żeby nie były karykaturalne? Wiem, że średnio wygląda, kiedy są przyprószone pudrem i podkładem, ale czasem kredka do brwi wygląda nienaturalnie o.O.
    3) I jeszcze pytanie o lekki krem nawilżający. Jakiegokolwiek kremu bym nie użyła pod podkład (a na lato kupiłam sobie lżejszy) skóra twarzy przetłuszcza mi się dużo szybciej niż bez kremu. I co w takiej sytuacji - nakładać czy nie nakładać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna, ja ci odpowiedziałam co i jak, moim zdaniem, ale mówię, możemy sie ustawić i ci pokażę wszystko i powiem face to face :)

      Usuń
  2. 1) no tu faktycznie, trochę bardziej skomplikowana misja. Jeżeli skóra sama z siebie się świeci, to logicznie myśląc - na co mi rozświetlacz? Ale spróbuj! Nałóż go bardzo delikatnie, dosłownie muśnięcie pędzla, na półeczki kości policzkowych, skupiając się bardziej na obszarze przy skroniach (przyłóż pędzel przy skroni i delikatnie wyrzuć rozświetlacz do środka - takie machnięcie od niechcenia pędzlem). Jeżeli zauważysz, że to za dużo, najnormalniej w świecie olej rozświetlacz ;)

    2) Ja jestem fanką cieni do powiek! Kredka faktycznie, źle użyta, może dawać karykaturalny obraz brwi. Kup matowy cień (w twoim przypadku to odcienie chłodne, np. brąz z domieszką szarego pigmentu) i skośnym cienkim pędzelkiem uzupełnij brew.

    3) No to też ciężka misja, ale! są fajne specyfiki matujące. Np. z Makeup Atelier Paris masz taki specyfik o nazwie T-Zone, wystarczy kropelka, nakładasz na święcący obszar i super wszystko zmatowione. Możesz też zapytać dziewczyn w Sephorze albo Douglasie - to jest bardziej dostępne. Albo, najnormalniej w świecie kupić krem o właściwościach matujących, bądź płatki, które w ciągu dnia przykładasz do problematycznych obszarów, a one wchłoną ci nadmiar sebum.

    Ogólnie, przez lipiec jestem w Poznaniu, więc możemy się ustawić i ja ci wszystko powiem i pokażę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. albo ten weekend, choć znając Twój napięty grafik, pewnie masz jakąś sesję ;)

      j.

      Usuń
    2. No w ten weekend jestem w domu u rodzicow :) ale na pewno sie dogadamy. Po 17 jak najbardziej mi pasuje, jezeli tylkp bede miec wolne. To pojdziemy na kawe/piweczko i pogadamy co i jak!

      Usuń